Bez kategorii

Kasia Malitka poleca!

Barbara Rybałtowska „Romanse w Paryżu”

„Nawet jeśli nie jest od razu wzajemna, miłość zdoła przetrwać jedynie wtedy, jeśli istnieje iskierka nadziei bodaj najmniejsza,  że zdobędziemy z czasem ukochaną osobę. A reszta jest czystą fantazją.”

A teraz przedstawię pokrótce jak rodzi się uczucie w mieście miłości…

A więc od początku. Rzeczywistość w Polsce jest szara i ponura. Stan wojenny, kolejki, niedostatek. Ludzie są przestraszeni i przygnębieni. Jednak nie w całej Europie panuje smutek. Życie nad Sekwaną rozkwita. W Paryżu królują kabarety z rosyjską i słowiańską nutą, którą Francuzi się zachwycają.  Prowadzą bujne i wystawne życie, słodzone tańcem, muzyką i śpiewem rodem ze wschodu. Pewna polska artystka teatralna o imieniu Ewa dostaje szansę zasmakowania nowego życia wśród paryskiej bohemy artystycznej. Wyjeżdża na ośmiomiesięczne stypendium do Paryża. Poznaje mężczyznę, który wprowadza w jej życie więcej radości i ciepłych barw niż rozkwitająca kariera. Ale przecież Ewa ma męża i dziecko…  sami sprawdźcie, co zrobi!;]

W tej książce kusi wszystko. Zaczynając od klimatycznego Paryża, poprzez artystyczny świat, muzykę, urokliwe paryskie zakątki i nastrojową scenerię, a kończąc na tym, że jest to historia o miłości. I to nie byle jaka! Książka pełna jest romantyzmu, ciepła i magii. Tak, zdecydowanie pisarka tę historię zaczarowała. Jednak prócz wspaniałych, sielankowych momentów są też banały.Choćby taki, że uczucie rodzące się między dwojgiem bohaterów, powoli zamienia się w bajkę o księciu i księżniczce… Szkoda tylko, że brakuje w tej bajce choćby złej wiedźmy, albo czarnych charakterów, a jeżeli niektórzy pretendowali do tego miana to stanowczo za słabo.

 

Powieść Rybałtowskiej to typowo kobieca literatura. Określiłabym ją mianem niewymyślnej historii miłosnej. Czyta się ją niezwykle szybko. Akcja jest dość wartka, dialogi przykuwają uwagę. I myślę, że pomimo tej ogólnej sielankowości, wprawdzie nieco przełamanej tragicznymi zdarzeniami, książka ta może umilić popołudnie, bądź wieczór niejednej czytelniczce. Wszak nie tylko dramatami, fantastyką, czy kryminałami czytelnik żyje…

Katarzyna Malitka kl.3a