Bez kategorii

Magda poleca!

„Duma i uprzedzenie”

 

Wiele jest książek, które warto  przeczytać i z których powinniśmy czerpać naukę. Do tego typu utworów należy niewątpliwie dzieło Jane Austen pt. ,,Duma i uprzedzenie” ,która została wydana po raz pierwszy 28 stycznia 1813 roku i rozeszła się po świecie w milionach egzemplarzy. Książka ta zdołała mnie zaciekawić, gdyż perypetie młodej damy, które  ukazała autorka odzwierciedlają realizm świata, w którym nieodpartą rolę  grała pozycja społeczna i pieniądze, które miały decydować o życiu młodej panny.  

 

 

 

 

 

Historia zaczyna się od tego, iż do Netherfield Park wprowadza się Charls Bingley.
Jest on przystojnym, młodym kawalerem, a co dla większości tamtejszych ludzi było cechą nadrzędną majętnym. Wywołał niezwykłe poruszenie wśród sąsiadów, gdyż każdy niezbyt zamożny ojciec córek pragnąłby takiego zięcia, a w szczególności, jeśli tak jak Pan Bennet posiadał ich aż 5. Na miejscowym balu zorganizowanym przez Sir Wlliama Lucasa zjawił się owy Pan Bingley wraz ze swymi przyjaciółmi: Panem Darcy, o którym opinia już dawno zapadła, iż jest aroganckim i zadufanym w sobie kawalerem oraz swymi dwiema siostrami Karoliną Bingley i Louisą Hurst, która była zamężna. Obydwie damy cieszyły się opinią eleganckich, modnych i uprzejmych jak pierwotnie sądzono dam. Z okolicznych domostw na bal zaproszono również panny. Pan Bingley wykazywał zainteresowanie najstarszą panną Bennet- Jane, która dzięki swej urodzie i osobowości wyróżniała się na tle reszty panien.
Pan Darcy nie zyskał w oczach młodej damy, jaką była Elizabeth, młodsza siostra Jane, która słyszała  jak poniżył ją w rozmowie ze swym przyjacielem Bingleyem mówiąc o niej: ,, Jest znośna, ale nie dość ładna, by mnie skusić. Poza tym nie jestem w nastroju by bawić panny pozbawione męskiej asysty…” Była to zbyt wielka potwarz dla Elizabeth i nie pozostała mu dłużna, ale aby się dowiedzieć co było dalej gorąco zachęcam do przeczytania.  
 

Sytuacja na balu  w to tylko  jeden z przykładów pochopności ludzkich osądów, które jak pokazują późniejsze perypetie obydwu par i reszty bohaterów dzieła skłaniaja do refleksji nad zasadnością oceniania usposobienia innych. Jakże trafny wydaje się więc sam tytuł , który definiuje sedno problematyki utworu. ,,Duma i uprzedzenie’’ , choć pierwotnie według zamysłu autorki miał brzmieć „Pierwsze wrażenia”  dobitnie określa stosunki między ludzkie, które panowały w czasach podziału społeczeństwa wysoko urodzonych i zamożnych, biednych  i tych niskiego pochodzenia. Ci pierwsi cieszyli się sławą , zaś drudzy nie mając tyle szczęścia byli zepchnięci poza sferę, która mieniła się szlachecką. Sama autorka żyła w czasach , które opisywała w swej powieści. Można odnaleźć wiele wątków , które odnoszą się do życia prywatnego Jane Austen. Jej romans z irlandzkim prawnikiem Tomem Lefroyem, który nie został przypieczętowany ślubnymi obrączkami był kością niezgody pomiędzy ich rodzinami , których sytuacja materialna była diametralnie różna. Rodzice Toma Lefroya nigdy nie wyrazili zgody na związek z ubogą panną jaką była Jane Austen, która już nigdy nie wyszła za mąż.  

Po przeczytaniu tej książki oraz dogłębnym poznaniu biografii autorki mogę śmiało stwierdzić, iż jest to uniwersalne przesłanie do każdej pary we współczesnych czasach , aby nigdy nie pozwolili stłamsić uczucia, którym się darzą, bo miłość jest darem , który gdy raz się utraci nigdy nie powróci. „Duma i uprzedzenie” pomogła zrozumieć nurtujący mnie problem i z satysfakcją mogę stwierdzić, iż nie warto ufać pierwszemu wrażeniu, gdyż bywa ono mylące. Lektura tego dzieła dała mi dużo przyjemności, ale i wyobrażenia o czasach, w których , urodzenie, majątek i koneksje brały górę nad uczuciami, choć jak pokazuje sytuacja przedstawiona w książce istnieją odstępstwa od tej reguły.

Uważam książkę Jane Austen za wartościową i mimo , że nie opowiada o czasach współczesnych to przekazuje mądrości, które coraz częściej zanikają. Poznając tę powieść nigdy nie sądziłam, że wywrze ona taki wpływ na moje życie. Mam nieodparte poczucie, iż było mi dane poznać historię z dziewiętnastego stulecie jako jej bohaterka.
Jane Austen pozostanie w mojej pamięci nie jako zwykła pisarka lecz jako twórczyni lekarstwa na zmaterializowany świat i choć przyszło mi żyć w innej epoce to mam nadzieję, iż spełniłam swój obowiązek jako czytelniczka jej powieści i zachęciłam was do lektury tej książki, bo jak twierdzi Umberto Eco „Kto czyta książki żyje podwójnie”.

Magdalena Miszczak
Kl.IB